Ostatnio przeczytalem wypowiedz naszego ministra Dario Franceschini, ze na Wlochy Poludniowe przypada tylko 15% wszystkich turystòw odwiedzajacych ten kraj. Pozwole sobie zauwazyc, ze pozycja Wloch na rynku turystycznym spada, z pierwszego miejsca spadlismy na piate, a i czytam z innych statystyk, ze moze na osme. Przyczyny tego sa zlozone, ktòrych tu nie bede analizowal, ale poczucie malego bezpieczenstwa oraz wysokie ceny nie sprzyjaja naplywowi turystòw. Rzad niestety nic nie robi, by zapobiedz tego typu sytuacji, przeciwnie po cichu podnosl podatek pobytowy, placony we wszystkich hotelach, im wyzszy standard tym wiecej sie placi. Region Campania ma najwieksza ilosc zabytkow na swoim terytorium, z ròznych epok, ale jezeli wezniemy pod uwage, ze via Appia zostala zbudowana przez Rzymian w 312 roku przed Chrystusem, w stosunkowo krotkim czasie a my zaczelismy budowac 60-o kilometrowy odcinek autostrady z Neapolu do Salerno w latach 60-ych i wreszcie go skonczylismy obecnie po przeslo 50-u latach to nie mamy byc z czego dumni....duma napawa fakt, ze tylko samych biletòw wstepu do wykopalisk w Pompejach sprzedalismy w roku 2015 trzy miliony, ale nalezy sie wstydzic, ze wykopaliska sa czesciowo niedostepne, zagrodzone lub jeszcze gorzej popadaja w ruine. Goraco polecam te czesc Wloch, ale przyznam sie, ze wysokie ceny odstraszaja, mnie ròwniez, gdy czytam, ze za nocleg w b&b w Sorrento turysta placi 80 euro na glowe wprawdzie ze sniadaniem, ale kazdy kto ma jakie takie pojecie o Wloszech wie jakie ono jest....po jednym rozku z kawa trzeba cos porzadnego przekasic w poludnie i tu znowu....talerz spaghetti 16 euro.....za te cene mam w Salerno obiad z kilku dan, kawe i szklanke wina i jeszcze pieniadze zostana...ale trzeba wiedziec gdzie, bo wprawdzie palmy, gory i morze z jednej strony, palmy i bouganvilee sa nie do zastapienia, ale mozna zastapic miejsce skad startowac, by te wszystkie piekne miejsca zobaczyc. I tak polecilbym Salerno jako baze wypadowa na wycieczki po wybrzezu, oraz do Paestum, raz, ze ceny sa tam duzo nizsze/ w poprzednim wpisie podalem moj adres, mozna zapytac / oraz ma doskonale polaczenie kolejowe, autobusowe i promowe. I tak do Paestum dojedziecie koleja, potem po zwiedzeniu swiatyn greckich mozna pojsc na spokojna plaze, do Amalfi romantycznie poplyniecie promem, a mniej romantycznie autobusem , do wszystkich miejsc na wybrzezu, chodza autobusy, dla kochajacych przyrode czeka park narodowy del Cilento, Sorrento jest piekne, tam nocowal wielki Caruso i Lucio Dalla, ale nie dalbym 80 euro a obecnie pewnie wiecej po podniesieniu podatku, pieniadze trzeba wydawac w inteligentny sposob jak mowia Niemcy...Alberto